środa, 27 września 2017

Sushi i jego właściwości zdrowotne





Sushi sushi sushi.... Ostatnio ta Japońska przekąska przeżywa w Polsce prawdziwy boom. Obecne wręcz panuje moda na sushi. Do coraz większej popularności tej potrawy przyczynia się promocja zdrowego sposobu odżywiania. Coraz więcej ludzi zwraca uwagę na swoją dietę, starając się by była zdrowa. Lubimy sushi, nie da się temu zaprzeczyć. Ale czy sushi jest zdrowe, jak powszechnie się uważa ? Tu odpowiedz jest bardziej złożona.

Wartość zdrowotna sushi zależy od tego, jaką konfiguracje rolki zdecydujemy się zjeść. W Japonii danie to jest klasyczne i piękne w swojej prostocie. Kawałek ryby, odrobina ryżu, wasabi. W Europie sushi ewoluowało do najwymyślniejszych form. Obecnie w sushi możemy znaleźć wszystko. Począwszy od wołowiny Beef sushi, na truskawkach kończąc. I to powoduje, że sushi nie jest już takie dietetyczne i zdrowe jakby się wydawało.
Podstawowym składnikiem tej potrawy jest biały ryż. Ryż ma niską zawartość tłuszczu, ale ma wysoki indeks glikemiczny. Dodatkowo do ryżu dodaje się zaprawę z cukru i octu, co tylko nieznacznie obniża indeks glikemiczny. Zatem jeśli wybierzemy rolkę z żółtkiem, kremowym serkiem Filadelfia, majonezem czy omletem tamgo. Mamy na talerzu prawdziwą kaloryczną bombę. Jedna, średnia rolka sushi może mieć nawet 300–400 kalorii. 4-5 rolek, przyniesie ponad 1500 kalorii, więc wcale nie tak mało. Przykładowo w 100 g produktu (to ok. 2-3 sztuki sushi) mamy:


Nigiri sushi-wartości kaloryczne :

  • z ośmiornicą- 100 kcal
  • z krabem - 113 kcal
  • z omletem - 150 kcal
  • z łososiem 150 kcal
  • z tuńczykiem – 175 kcal

Sushi maki-kaloryczność :

  • z ogórkiem - 88 kcal
  • futomaki z krewetką - 100 kcal
  • z łososiem – 110 kcal
  • z tuńczykiem - 130 kcal
  • california maki - 255 kcal
  • philadelphia maki - 320 kcal




Jedząc sushi warto pamiętać że sos sojowy ma duża zawartość sodu. Na sód powinny w szczególności uważać osoby z nadciśnieniem czy chorobami nerek. Poza tym wybierając się na japońskie specjały, powinniśmy wybrać zaufane miejsce. Ryby wykorzystywane do przygotowania potrawy mogą zawierać pewne ilości bakterii np. Listeriozy. Nieodpowiednie ich przechowywanie w temperaturze powyżej 0oC, może dodatkowo jeszcze zwiększyć ich ilość. Dlatego kobiety w ciąży czy małe dzieci powinny zrezygnować z jedzenia surowej ryby w sushi. Nie mogę również nie wspomnieć o ryzyku zatrucia rtęcią. Ryby żyjące w oceanach są narażone na kontakt z rtęcią, która jest znana ze swoich neurotoksycznych własności. Dzieci, kobiety w ciąży oraz planujące zajście w ciążę powinni ograniczyć spożycie tych ryb.


Zawsze są jednak dwie strony medalu. Nie da się również zaprzeczyć, że sushi posiada wiele właściwości zdrowotnych. Sushi to prawdziwa kopalnia witamin rozpuszczalnych w tłuszczach A, D, E, K, kwasu foliowego i beta-karotenu. Minerałów takich jak magnez,wapn, selen, żelazo, brom i potas. Nienasyconych kwasów tłuszczowych omega 3. Wodorosty nori w które zawija się maki, są doskonałym źródłem kwasu omega 3 i jodu. Ryby takie jak łosoś, tuńczyk, makrela, każda z nich to cenne źródło wysokostrawnego białka (ok. 10-25%) oraz kwasów n-3i n-6. Poza tym ryby hamują procesy nowotworowe oraz łagodzą reakcje zapalne i alergiczne. Obniżają poziom „złego” cholesterolu LDL, ograniczając rozwój zmian miażdżycowych. Kolejnym plusem jest to, że owoce i warzywa wykorzystywane do sushi są zawsze świeże. Bardzo interesującym warzywem, które można znaleźć w sushi, jest marynowana rzodkiew japońska.Rzodkiew wspomaga trawienie, jest bogaty w witaminę B1, potas, wapń, siarkę i magnez. Co więcej, już 100 gramów rzodkwi dostarcza 40% dziennego zapotrzebowania na witaminę C. Nasz rodzimy ogórek w sushi działa antynowotworowo, dzięki takim związkom jak kukurbitacyna, luteina, kwas kawowy oraz flawonoidy.W ogórku znajduje się również potas odpowiadający za prawidłową pracę serca, oraz ciśnienie krwi. Sezam, którym pokrywa się rolki sushi to bogate źródło wapnia.W 100 gramach sezamu znajduje się aż 1160 mg tego wapnia. Imbir wzmacnia system odpornościowy i pomaga na dolegliwości układu pokarmowego. Wasabi działa bakteriobójczo i zapobiega powstawaniu próchnicy. Sos sojowy jest źródłem protein, magnezu, potasu i żelaza. A popijana zielona herbata pobudza metabolizm, działa antybakteryjnie i antyoksydacyjne. W Japonii uważa się, że właśnie dzięki sushi i codziennej filiżance zielonej herbaty Japonki zawdzięczają swój młody wygląd.




Jak powstało sushi ? Nazwa potrawy pochodzi prawdopodobnie od starojapońskiego przymiotnika „sushi”, który oznacza „kwaśny, kwaskowy”. Najstarsza japońska wzmianka o sushi pochodzi z roku 718 n. e. Choć sushi uważane jest za potrawę typowo japońska, tak naprawdę pochodzi z południowo-wschodniej Azji, znad rzeki Mekong. Tamtejszy lud konserwował surowe ryby słodkowodne w gotowanym ryżu. W wyniku powstałej fermentacji, tak zakonserwowane ryby można było przechowywać nawet rok. Taka forma konserwacji przeniosła się do Chin, a później do Japonii. Z upływem czasu ryż zaczęto zakwaszać octem i proces długiej fermentacji nie był już konieczny. W Japonii sushi uważane jest za fast food. Jest ogólnie dostępne i tanie, przykładowo 2 nigiri w przeliczeniu na polską walutę to 3,5 zł. Na sushi pozwolić może sobie absolutnie każdy. Mimo, że sushi uważane jest za fast food, podchodzi się do niego z estymą. Tak długa tradycja jedzeniu sushi , zwłaszcza w kraju, w którym do rytuałów przywiązuje się wielką wagę – zobowiązuje. Dlatego sushi nie powinno się jeść byle jak.



Zatem jak jeść sushi :

  • Posiłek z sushi zaczynamy od sashimi które jest delikatne i subtelnie pobudzi kubki smakowe. W drugiej kolejności jemy maki, które są bardziej wyszukane i różnorodne. Nie należy odkładać ich na koniec, gdyż powoduje to, że wodorosty nori tracą na jakości. Kończymy, sięgając po nigiri. Warto przy tym pamiętać, że najpierw jemy Nigiri z ryb mniej tłustych, przechodząc stopniowo do tych z większą ilością tłuszczu.

  • Zawsze zjadamy jeden kawałek w całości, bo tylko w ten sposób poczujemy w pełni bogactwo smaku danego rodzaju sushi.

  • Zgodnie z tradycją i etykietą sushi powinno jeść się ręką, ewentualnie pałeczkami. Nidy widelcem !

  • Nie mieszamy sosu sojowego z wasabi czy kabayaki. Każdy z tych dodatków na zadanie nadać inny niepowtarzalny smak potrawie. Poza tym podobno w oczach kucharza jest to niekulturalne.

  • W używaniu sosu sojowego bądźmy ostrożni, jedynie delikatnie namaczamy sushi, zawsze od strony ryby, a nie ryżu – w ten sposób sushi zyska szósty smak, czyli umami i nie stracimy balansu aromatów.

  • Każdy kolejny kawałek sushi powinien być nowym doznaniem smakowym, dlatego przed jego jedzeniem żujemy mały kawałek marynowanego imbiru. Imbir nie kładziemy na sushi, a przegryzamy pomiędzy kolejnymi kawałkami dla oczyszczenia kubków smakowych.

  • Do sushi najczęściej zamawia się zieloną herbatę.



Osoby będące na diecie nie muszą rezygnować z jedzenia sushi. Jeżeli chcą obniżyć kaloryczność potrawy, powinny:

  • Przed zjedzeniem sushi zamówić niskokaloryczną zupę miso, która ma tylko 75 kcal lub napić się szklankę wody.
  • Wybierać sashimi z chudych ryb lub sushi nigiri (zawierające większą ilość ryby niż ryżu) zamawiać nigiri sushi z owocami morza (100 gramów sushi z krewetką lub krabem to 113 kcal, z ośmiornicą – 100 kcal) zamiast ryb; zdecydować się na sushi bez kalorycznych dodatków takich jak awokado, żółtek jaj, majonezu, omletu, tomago, kremowego serka jeść sushi zawierające warzywa, grzyby lub tofu.
  • Jeść sushi pałeczkami. Trudność w posługiwaniu się pałeczkami sprawi, że będą jeść wolniej, dzięki czemu ryż spęcznieje w żołądku, a my szybciej poczujemy się najedzeni.
  • Wybierać ryby grillowane, gotowane na parze lub surowe, a unikać tych smażonych i w tempurze.


                                                                                                                     Na zdrowie !


                                                                                                             

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz