wtorek, 9 stycznia 2018

Warzywa i owoce - dobro natury ?


Owoce i warzywa są podstawą żywienia. Każdy poradnik z dziedziny dietetyki jasno określa mam, ile powinniśmy spożywać warzyw i owoców dziennie, aby w pełni zaspokoić zapotrzebowanie na witaminy i minerały. Owoce i warzywa są bardzo ważnym elementem w zdrowej diecie. Nie da się tego kwestionować. Jednak pomimo wielu zalet niestety są również i wady spożywania tychże produktów.
Dzisiaj na talerz przeważnie trafiają warzywa i owoce zawierają dużo pozostałości środków ochrony roślin. Te współczesne dobra natury są substytutem warzyw i owoców, którymi objadali się nasi rodzice czy dziadkowie. Niestety przestaliśmy odżywiać się zgodnie z rytmem natury. Sezonowe warzywa i owoce są dostępne cały rok. Żyjemy szybko, więc żywność musi dostosować się do tego tempa. Nie rzadko
 płacimy za to swoim zdrowiem. Dzisiejsze przysłowiowe jabłko to mieszanka zawierająca między innymi regulator wzrostu, sztuczne nawozy, środki chwastobójcze, grzybobójcze, kwaśne deszcze, metale ciężkie i inne środki chemiczne. Ale czy taki diabeł straszny jak go malują. Warto przyjrzeć się bliżej temu zagadaniu i świadomie wybierać dostępną nam żywność.

Pestycydy wszyscy o nich słyszeli, ale nikt ich nie widział. A jest się czego bać. Są to fitofarmaceutyki tz. leki dla roślin. Ten środek ochrony roślin i wzmocnienia wydajności uprawy, powoduj poważne i negatywne konsekwencje dla środowiska. To cisi zabójcy, bo oprócz naszego zdrowia niszczy wszystko, co napotkają na swojej drodze. Żywe organizmy bakterii, grzyby, chwasty, wirusy, pleśń. Niszczą także owady, roztocza, ślimaki, gryzonie. Pestycydy spływają dalej i zanieczyszczają wodę, powietrze, glebę. Wykazują działanie kancerogenne, mutagenne i teratogenne. Zjadanie ich regularnie i w zbyt wysokich stężeniach może być bardzo szkodliwe. Trzeba ich unikać, ale jest to trudne – bo aż 43 proc. wszystkich warzyw i owoców zawiera wykrywalny poziom pestycydów. Warzywa i owoce dostępne w supermarketach mogą zawierać ponad 10 różnych pescytydów. Niestety najbardziej zanieczyszczone pescytydami jest właśnie jabłko. Obliczono ze 98% tych owoców, jest zanieczyszczonych. Znalezienie dobrego jabłka graniczy z cudem. Amerykańska organizacja,Environmental Working Group (EWG) już po raz kolejny opublikowało przewodnik zakupów bez pestycydów. Poniżej lista tak zwanej parszywej dwunastki i czystej piętnastki.

Najbardziej skażone pestycydami to :

1.Jabłka
2.Brzoskwinie
3.Nektarynki
4.Truskawki
5.Winogrona
6.Seler naciowy
7.Szpinak
8.Słodka papryka
9.Ogórki
10.Pomidorki koktajlowe
11.Importowany groszek
12.Ziemniaki


Najmniej skażone pestycydami są:

1.Awokado
2.Ananas
3.Kukurydza
4.Kapusta
5.Groszek cukrowy mrożony
6.Cebula
7.Szparagi
8.Mango
9.Papaja
10.Kiwi
11.Bakłazan
12.Grejpfrut
13.Melon
14.Kalafior
15.Bataty



Jak oczyścić nasz domowy zapas warzyw i owoców z pescytydów. Otóż dla chcącego nic trudnego. Jest kilka sposobów. Między innymi to:

    -moczenie warzyw i owoców około 10 minut w roztworze wody z sola morska lub sokiem cytryny.
    -dokładne mycie warzyw i owoców w wodzie z octem lub sodą oczyszczoną.

    - użycie gotowego płynu do mycia warzyw i owoców.Środek neutralizuje takie związki jak pestycydy, biocydy, metale ciężkie i wszystkie inne syntetyczne związki chemiczne pozostałe na skórkach warzyw i owoców Usuwa również szkodliwe bakterie takich jak E-coli, Salmonella i Listeria.



    - użycie FOOD CLEANER. Jest to urządzenie, które dzięki połączeniu technologii ultradźwiękowej oraz nasycania wody ozonem usuwa zagrażające zdrowiu substancje, oraz drobnoustroje bez stosowania środków chemicznych. Ultradźwięki potrafią usunąć wszelkie zanieczyszczenia stałe, jaja pasożytów, pyły (ównież <2,5pm) pescytydy oraz metale ciężkie.




Kolejne zagrożenie w warzywach i owocach to azotany.Są to związki Którymi nawozi się warzywa i owoce. Gorsze od azotanów są azotyny które powstają w wyniku redukcji azotanów. Azotyny utleniają hemoglobinę do methemoglobiny zaburzając prace erytrocytów powodując niedotlenienie. Azotyny mogą mieć negatywny wpływ na przyrost masy ciała, rozrodczość, tarczycę oraz zawartość witamin w organizmie. Zaburzają funkcjonowanie wątroby.
Zawartość azotanów w owocach i warzywach znacznie się różny pod względem gatunku rośliny. Najwięcej ich kumuluje się :


    -w częściach liści,kłębach korzeniach,łodygach i ogonkach.

    -w ziemniakach (pod skórką), kapuście i sałacie (w głąbie i zewnętrznych liściach), marchewce, buraku czerwonym (rdzeń oraz końcówki górne i dolne) ogórku (pod skórka, części przy ogonku), rzodkiewkach.

    -w suszonych ziołach takie jak pokrzywa i szałwia.


Co ciekawe azotyny powstają wraz z wiekiem rośliny, nieodpowiedni transport i długie przechowywania warzyw zwiększają zawartość tej trucizny. Tak jak w przypadku pescytydów są sposoby, aby zminimalizować ilość azotanów w warzywach i owocach. Między innymi:

    - kiszenie.

    - obieranie warzyw i owoców.

    - dokładne mycie i czyszczenie warzyw.

    - gotowanie warzyw gdzie część azotanów w trakcie gotowania przechodzi do wywaru.




    - zakup urządzenia Greentest które testuje owoce i warzywa ustalając zawartość azotanów w produkcie.Dzięki ustaleniu tej wartości jesteśmy w stanie dowiedzieć się jak dużo szkodliwych, chemicznych składników jest w kupionych przez nas produktach. Urządzenie samo ocenia jakość badanych produktów informując nas o tym, czy dany produkt jest zalecany do spożycia.



Co można jeszcze zrobić, aby ograniczyć spożycie substancji trujących w warzywach i owocach. Otóż przede wszystkim starać się odżywiać sezonowo. Na mojej lodówce zawsze wisi kalendarz sezonowości co ułatwia mi proces zakupowy. Warto również nawiązać współprace z lokalnym rolnikiem. Znaleźć zaufana panią Wandę i od niej kupować to, co najlepsze. W internecie można znaleźć serwisy (lokalny rolnik, paczka od rolnika), za pomocą którego można zrobić zakupy bezpośrednio u lokalnego rolnika i odebrać je w najbardziej dogodnym dla nas miejscu. 


Jedzenie mrożonek,to idealne rozwiązanie zimą i wczesną wiosną. Warzywa i owoce do mrożonek zbierane są zawsze w sezonie.

A co jeśli mimo naszych starań musimy zaopatrzyć się w warzywa i owoce pobliskim spożywczaku. Spokojnie nie dajmy się zwariować. Możemy zjeść nasz zakup. Agencja Ochrony Środowiska wyznaczyła dopuszczalny limit zawartości pescytydów i azotanów w jedzeniu. Według badań naukowców z Uniwersytetu Massachusetts-Amher 67 % upraw nie zawiera wykrywalnych ilości pescytydów .Poza tym korzyść jedzenia warzyw i owoców przeważa nad szkodliwością działania pescytydów i azotanów. Zatem jeśli podejdziemy do tematu zdroworozsądkowo, nie powinno nam nic grozić. Na koniec nasuwa mi się myśl wielkiego ojca medycyny Paracelsusa który powiedział:

Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną ”. Święte słowa !


                                                                Pozdrawiam Pola !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz