Jogurt
ten mleczny przysmak na dobre zadomowił się w naszej lodówce. Mała
zdrowa przekąska. Tak zwana metoda na głoda. Szybka, smaczna i
pożywna. Lubimy jeść jogurty i producenci to
wiedzą. Wybór
jest
ogromny,do tego stopnia, że sklepowe
lodówki nie mają końca, a ich półki uginają się od
różnorodności smaków i rodzajów jogurtów. Podjęcie decyzji
zakupu sprawia niemały
problem.
Co wybrać i na co warto zwrócić uwagę kupując jogurt?
Na
początek tradycyjnie trochę historii. Gdzie powstał jogurt? Tu
natrafiamy na wiele niewiadomych. Podobno po raz pierwszy powstał w
starożytnym Egipcie około 4000 lat przed naszą erą. Z Egiptu
jogurt trafił do pozostałych krajów wybrzeża Morza Śródziemnego.
Gdzie spór o niego trawa po dziś dzień między Turkami, Bułgarami
i Grekami. W XX wieku jogurt można było kupić tylko w aptekach. W
Hiszpanii w 1919 roku niejaki Isac Carasso otworzył
przemysłową produkcję jogurtów o nazwie Danone.
Swoje
jogurty nazwał na
część syna – Daniela.
Co ciekawe Isac Carasso był
Turkiem. Pierwszym krajem, który przemysłowo zaczął wytwarzać
jogurty owocowe to były Czechy, w 1933 roku. Później jogurt szybko
zrewolucjonizował półki z nabiałem i stał się ogólnie
dostępny.
Prototyp
jogurtu to prawdopodobnie sfermentowane mleko przez bakterie w
workach z dzikich kozich skór. Następnie ludność wiejska chcąc
odtworzyć tak powstały produkt zaczęła
długo
gotować mleko. Na początku bawole, później kozie i krowie.
Ukwaszenie jogurtu zachodziło pod wpływem naturalnej mikroflory
bakterii znajdujących się w mleku. Obecnie
jogurt to produkt otrzymywany z gotowanego lub pasteryzowanego mleka
krowiego, poddanego fermentacji w
temperaturze 40-45°C przez okres 10-12 godzin
po zaszczepieniu zakwasem zawierającym ciepłolubne bakterie mlekowe
i paciorkowce.
Z
wartością kaloryczną jogurtu bywa różnie. Pełnotłuste jogurty
greckie mają ok. 160 kcal w 150 g porcji. Taka sama porcja jogurtu
niskotłuszczowego to ok. 61 kalorii.
Jogurt
jest top produktem na całym świecie. Trudno sobie dziś wyobrazić
nasze żywienie bez jogurtu. Pod względem wartości odżywczych nie
ma sobie równych. Jest odpowiedni dla każdej grupy wiekowej. Ze
względu na dużą zawartość wapnia szczególnie powinny go
spożywać małe dzieci w fazie wzrostu oraz osoby starsze. A jak
wiemy, pierwiastek ten wzmacnia kości oraz zapobiega osteoporozie. Co ciekawe 350 ml jogurtu zawiera tyle samo wapnia co
500 ml mleka. Pijąc szklankę jogurtu dziennie, w pełni zaspakajamy
zapotrzebowanie na wapń, który jest dobrze przyswajalny dzięki
zawartym w nim kulturą bakterii. Wapń również zmniejsza ryzyko
wystąpienia raka jelita grubego. Hamuje on produkcję kwasów
żółciowych, które mogą drażnić ścian jelita grubego. Ponadto:
- Jedząc jogurt dbasz o linie.Powstawanie tkanki tłuszczowej wokół talii stymuluje kortyzol. Wapń daje sygnały komórkom, aby wydzielały mniej kortyzolu.
- Jogurt jest bogatym źródłem witaminy A, B2 ,B5, B12. Zawiera również składniki mineralne takie jak fosfor, jod, potas, cynk.
- Jogurt może zwiększyć odporność. Bakterie jogurtowe wysyłają sygnały do komórek odpornościowych, aby te były bardziej aktywne. Jedzenie 120 g jogurtu dziennie może chronić nas przed przeziębieniem.
- Jogurt sprzyja w funkcjonowaniu jelita grubego. Zawiera bakterie mlekowe, które wspomagają jelito grube, a nawet obniżają ryzyko zachorowania na raka.
- Jogurt pomaga łagodzić objawy zapalenia pęcherza moczowego.
- Jogurt wspomaga leczenie infekcji drożdżowych. Badania wykazały, że jedząc szklankę jogurtu zawierającego żywe kultury bakterii raz dziennie, ograniczamy ilość kolonii drożdży i częstość występowania zakażeń.
- Obecnością kwasu mlekowego w jogurcie, działa ochronnie na zęby poprzez unieszkodliwianie bakterii próchniczych.
- Jogurt, może pomóc zrównoważyć nadmiar sodu w organizmie dzięki zawartości potasu. Badania w American Journal of Clinical Nutrition dowodzą, że osoby, które jadły dwie lub więcej porcji nabiału były o 54 procent mniej narażone na rozwój nadciśnienia tętniczego od osób, które jadły go mniej lub wcale.
- Jogurt jest doskonałym źródłem białka. Jogurt naturalny zawiera od 10 do 14 g białka w 250 g, co jest to 20 % dziennego zapotrzebowania na białko dla większości osób.
- Jogurt łagodzi objawy PMS u kobiet, zmniejsza obrzęk i dyskomfort w jamie brzusznej w tym okresie.
- Jogurt jest łatwiej strawny niż mleko. Kolonie bakterii rozkładają laktozę na cukry proste co sprawia, że jogurt staje się bardziej strawny niż mleko. Mogą go jeść ludzie mający alergie na mleko.
Jak
widać lista zalet jedzenia jogurtu jest długa. Jak zatem kupić
dobry jogurt ? Niestety muszę was zmartwić, jest to bardzo trudne.
To jak szukanie przysłowiowej igły w stogu siana. Ale kto szuka ten
znajdzie. Dlaczego to takie trudne ? Otóż większość jogurtów
dostępnych w sklepach to tzw. jogurtowe słodycze. Z prawdziwym
jogurtem łączy je tylko nazwa. Zerkając na skład przywita nas, cała
gama barwników, zagęszczaczy, mleko w proszku, aromatów, skrobia
modyfikowana, żelatyna. A przecież prawdziwy naturalny jogurt jest
bez substancji dodatkowych! Dobry jogurt będzie miał tylko dwa
składniki na etykiecie: mleko i żywe kultury bakterii.
Uwaga
dbający o linie ! Powszechnie dodawane do jogurtów mleko w proszku
jako zagęstnik, podnosi
wartość kaloryczną, zwiększa ilość tłuszczu i białka oraz
jest źródłem cholesterolu. Dodatkowo maskuje smak prawdziwego
jogurtu. Jogurt bez tłuszczu też nie jest dobrym wyborem. Jogurt
powinien mieć 2 do 3 proc. tłuszczu. Pamiętaj nie
ma tłuszczu, za to jest zagęstnik !
Nie bójmy się
tłuszczu mlecznego po pierwsze jest nośnikiem witamin
A,D,E
oraz uważany
jest za jeden z najlepiej przyswajalnych tłuszczy. Swoim składzie
zawiera sprzężony kwas linolowy (CLA), który jest bardzo korzystny
pod węglem zdrowotnym .
- Lactobacillus casei ssp. rhamnosus,
- Lactobacillus casei ssp Shirota,
- Lactobacillus casei DN-114 001
- Lactobacillus rhamnosus,
- Lactobacillus plantarum,
- Bifidobacterium lactis
Szczepy
bakterii probiotycznych
znajdujących się w jogurcie to :
Idealna
ilość bakterii probiotycznych na 1 g produktu to od 10 – 100
milionów w 1g jogurtu. Niestety
producenci
podają szczepy, ale nie zamieszczają ilości bakterii
przypadających na 1 g jogurtu. Zbyt mała ilość szczepu niestety
nie przyniesie pożądanego efektu zdrowotnego.
Idealnym
rozwiązaniem jest samodzielne zrobienie jogurtu. I wbrew obawom, nie
jest to taki skomplikowany proces. Mamy dwa sposoby, aby objadać się
pysznym domowym jogurtem. Pierwszy jest turbo prosty. Kupić
jogurtownice, która
zrobi
to za nas przy niewielkim nakładzie pracy. Wystarczy podgrzać mleko
do 40 stopni, dodać odpowiednie szczepy bakterii włączyć sprzęt
i czekać na smakołyk. Cena za dobry sprzęt mieści się w
granicach od 80 zł do 300 zł. Drugi sposób dla tych bardziej
ambitnych to metoda chałupnicza naszych babć i prababć. Należy
przegotować litr odtłuszczonego bądź pełnego mleka. Kiedy mleko
wystygnie (powinno być ciepłe, ale nie gorące) należy dodać do
niego kilka łyżek jogurtu naturalnego, następnie dokładnie
wymieszać i odstawić na 6-8 godzin w ciepłe miejsce, w szczelnie
zamkniętym naczyniu. Naczynie można dodatkowo owinąć kocem lub
nakryć poduszką. Kiedy wytworzy się w nim „galaretka”,
naczynie z jogurtem można włożyć do lodówki. I
gotowe!
Zatem po co szukać egzotycznych super foodów, wystarczy jeść
tradycyjny
dobry
jogurt i cieszyć się pełnym zdrowiem.
Na
zdrowie !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz